Tylko 10 minut, a radocha w ustach

Tylko 10 minut, a radocha w ustach

Zimowe dni często budzą w Nas chętkę na coś słodkiego i od razu budzą się obawy: a zdrowie, a dodatkowe kilogramy. Zdecydowanie miej się ruszamy w zimie, mamy mniej aktywności fizycznej. Aby pogodzić "chęć i obawę" proponuje coś bardzo zdrowego co z powodzeniem załagodzi ten problem. Otóż wzorem mojej mamy, która obowiązkowo serwowała na śniadanie kaszę jaglaną lub płatki owsiane, ja też gotuje mój miks jaglany, w skład którego stosuję oprócz kaszy jaglanej dodatki: jabłka, rodzynki, banany, orzechy, pestki dyni i słonecznika, len, nasiona kopru włoskiego, suszoną aronie i inne suszone owoce.

Oto jak przygotowuję mój miks - kaszę jaglaną w rondelku zalewam małą ilością wody, by ją przepłukać, następnie wodę zlewam i na parę sekund zalewam kaszę wrzątkiem (pozbywamy się w ten sposób bardzo charakterystycznego i nie zbyt przyjemnego zapachu). Zlewam gorącą wodę i zalewam kaszę porcją wrzątku, gotujemy na małym ogniu (czas gotowania 10-15 minut). W tym czasie szykuje dodatki tzn. mielę len (zawsze taką ilość, jaką mamy zamiar użyć, gdyż zmielony i pozostawiony na dłużej bardzo traci swoje wartości), jeśli chcemy dodać do gotowania orzechy, czy pestki dyni, słonecznika - to możemy je zmielić łącznie z lnem. Jabłko dobrze umyte, kroję obojętnie w jakie kawałki - jak mi wyjdzie, banan kroję w plasterki. Po paru minutach wsypuję wszystko do gotującej się kaszy i gotuję pod przykryciem jeszcze (już wszystkie składniki ) parę minut - do 10 min. Orzechy, słonecznik, dynie można nie dodawać do gotowania, ale po zmieleniu użyć jako posypkę na kaszę w trakcie konsumpcji. To daje dodatkowy posmak, a tym samym unikamy temperatury gotowania, która może pozbywać te dodatki walorów zdrowotnych. Tak samo przygotowuję wersję z płatkami owsianymi, z tą różnicą, że skracam czas gotowania i gotuję wszystkie składniki jednocześnie.

Można jeszcze zrobić wersję pikantną, zamiast owoców, dodać łyżeczkę kurkumy z szczyptą pieprzu.

Składniki na 2 porcje :

3 duże łyżki kaszy jaglanej

1 płaska łyżka lnu (lekko zmielić)

1 jabłko i 1 banan (pokrajać na kawałki)

1 łyżeczka rodzynek

1 łyżka orzechów, słonecznika lub dyni (stosuję czasami wszystkie składniki, a czasami tylko 1 lub 2. Mielę razem z lnem)
Można dodać np parę owoców suszonej aronii, która oprócz smaku zmieni kolor potrawy.

2 szklanki wrzącej wody
Może dodać parę ziaren kopru włoskiego - ale tylko jak się ma kłopoty z "wiatrami"

Ten miksik przyrządza się w ciągu 10 minut - w nagrodę otrzymujemy radochę w ustach i zbawienną porcję posiłku nader zdrowego. O walorach zdrowotnych napiszę następnym razem.

Smacznego
Roman